Ksiądz biskup senior Ignacy Jeż (1914 - 2007)

Historia
Biskup koszalińsko-kołobrzeski Ignacy Jeż

Nowy rozdział honorowych obywateli miasta, już w polskim Koszalinie- po demokratycznym przełomie w roku 1989- otwiera dobrze wszystkim znany, szanowany i lubiany ksiądz biskup senior Ignacy Jeż. Wielką pionierską pracę na terenie nowej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej jaką dokonał w ciągu 20 lat nie sposób przedstawić w kilku słowach. Największym, widocznym jego dziełem jest integracja społeczności Pomorza Środkowego, szczególnie w wymiarze religijnym.

Biskup Ignacy Jeż urodził się 31 lipca 1914 r. w Radomyślu Wielkim niedaleko Mielca. Jest absolwentem Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1937 r. Pierwszą pracę jako wikary rozpoczął w parafii w Hajdukach Wielkich pod Katowicami. Tutaj w sierpniu 1942 r. został aresztowany i osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Po wyzwoleniu w kwietniu 1945 r. był przez rok kapelanem w obozie dla Polaków w Gőppingen koło Stuttgartu. Do kraju wrócił w maju 1946 r. Wkrótce został katechetą w Katolickim Gimnazjum św. Jacka w Katowicach. W latach 1959 ? 1960 był rektorem Niższego Seminarium Duchownego w Katowicach. 20 kwietnia 1960 r. papież Jan XXIII mianował go sufraganem gnieźnieńskim, z oddelegowaniem do administratury apostolskiej w Gorzowie Wielkopolskim. Sakrę biskupią 5 czerwca 1960 r. otrzymał z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego. Brał udział w obradach Soboru Watykańskiego II.

Zdobyte w tym okresie doświadczenie i znajomość problemów Pomorza Środkowego, podlegające-go administraturze gorzowskiej, wpłynęły na decyzję o jego mianowaniu na ordynariusza nowo utworzonej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej (28 czerwca 1972 r.). Zmiany te były możliwe po normalizacji stosunków między PRL i RFN na mocy układu z 1970 r. i regulacji prawnego statusu Kościoła na ziemiach zachodnich i północnych. Mszę inaugurującą biskupią posługę odprawił 22 października 1972 r. w koszalińskiej katedrze.

Ulokowanie siedziby biskupstwa w Koszalinie podniosło rangę miasta w regionie. Biskup bardzo szybko zorganizował Kurię i administrację, pomimo trudności i ograniczeń ze strony komunistycznej władzy. W latach 1982-1991 wybudował Wyższe Seminarium Duchowne w podkoszalińskim Wilkowie i wyświęcił 200 kapłanów. Za jego zarządu diecezją ? w nieprzychylnych warunkach ustrojowych ? wybudowano (na miejscu rozebranych kościołów powstałych przed 1945 r.) lub podniesiono z ruin (np. kolegiatę kołobrzeską) 120 kościołów, w tym kilka całkowicie nowych (np. kościoły Ducha Świętego i św. Wojciecha w Koszalinie, bł. Maksymiliana M. Kolbego w Słupsku). Ponadto założono100 nowych parafii.

Bardzo ważną rolę w integracji społeczności lokalnej odegrały zorganizowane w 1967 r. uroczystości milenijne w Kołobrzegu, następnie w 1975 r. obchody 975-lecia utworzenia pierwszego polskiego biskupstwa w tym właśnie mieście (1975 r.). Ksiądz biskup Jeż był też inicjatorem i patronem powstałego w stanie wojennym Koszalińsko-Kołobrzeskiego Biskupiego Komitetu Pomocy ?Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom?.

Wreszcie, dzięki biskupowi ordynariuszowi, 1 czerwca 1991 r. Koszalin miał zaszczyt gościć po raz pierwszy w dziejach miasta papieża - Jana Pawła II. Wpływ na budowę wspólnoty lokalnej wywiera również przywrócenie przez biskupa Jeża - po blisko 450-letniej przerwie - kultu maryjnego na Górze Chełmskiej. 14 kwietnia 1991r. wmurował kamień węgielny pod sanktuarium maryjne. Sanktuarium 1 czerwca poświęcił Ojciec Święty. Wizyta papieska zwieńczyła 20-letnią pracę duszpasterską księdza biskupa Ignacego Jeża. 1 lutego 1992 r. Ojciec Święty przyjął jego rezygnację z obowiązków ordynariusza, zezwalając na przejście na emeryturę. Rada Miejska w Koszalinie 6 maja 1994 r.- uznając liczne zasługi i autorytet moralny - nadała księdzu biskupowi Ignacemu Jeżemu tytuł ?Honorowego Obywatela Koszalina?. Zmarł w Rzymie 16 października 2007

Marek KAMIŃSKI (ur. 1964 r.)
- podróżnik, polarnik, przedsiębiorca

Historia
Portret Marka Kamińskiego wg W. Leczyckiej.

W gronie honorowych obywateli miasta niezwykłą postacią jest światowej sławy polski podróżnik, polarnik i przedsiębiorca Marek Kamiński. Urodził się 24 marca 1964 r. w Gdańsku. Dzieciństwo spędził w Połczynie Zdroju: do szkoły średniej chodził w Koszalinie (ukończył II Liceum im. Władysława Bro- niewskiego). Obecnie na stałe mieszka w Gdańsku. Stąd też rozpoczął swoje pasjonujące podróże w różne zakątki Ziemi.

Jego motto życiowe - ?Najważniejszą rzeczą jest nie to, by osiągać cel, tylko zawsze być w drodze? - realizuje konsekwentnie. Już w latach 1985-87, jako 21-latek, wziął udział w wyprawie przez dżunglę na pograniczu Gwatemali i Meksyku. W 1990 r. dotarł na Spitsbergen, a w 1993 r., jako pierwszy Polak, przeszedł Grenlandię. Dwa lata później z Wojciechem Moskalem, w ciągu 72 dni, w temperaturze dochodzącej do minus 50? Celsjusza przy silnym wietrze, przemierzył trasę 800 km z Przylądka Columbia w Arktyce Kanadyjskiej przez zamarznięte Morze Arktyczne do Bieguna Północnego. Za ten wyczyn został odznaczony przez prezydenta Lecha Wałęsę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W listopadzie 1995 r. samotnie dotarł do Bieguna Południowego (z Berkner Island nad Morzem Weddella wyruszył na nartach szlakiem Amundsena, liczącym 1400 km).

W ten sposób został pierwszym człowiekiem w świecie, który zdobył dwa bieguny Ziemi w tym samym roku, bez pomocy z zewnątrz. Za to niezwykłe osiągnięcie został zaproszony do ekskluzywnego The Explorers Club w Nowym Jorku i jest dziś prezesem polskiego oddziału tej organizacji.

Za osiągnięcia na miarę światową również Rada Miejska Koszalina postanowiła wyróżnić Marka Kamińskiego , nadając mu 13 września 1996 r. tytuł ?Honorowego Obywatela Koszalina?. Jest to o tyle zasadne, że związki podróżnika z Koszalinem są bliskie. W 1992 r. założył tu i prowadzi do dzisiaj firmę Gama San, tworzącą sieć handlu hurtowego branży instalacyjnej, z oddziałami w Gdańsku. W 1994 r. jako przed-siębiorca zdobywa tytuł Młodego Biznesmena Roku w polskiej edycji międzynarodowego konkursu World Young Business Achiever oraz tytuł ?Złotego Instalatora? w corocznym konkursie Polskiej Korporacji Techniki Sanitarnej i Grzewczej.

Mimo obciążeń związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa, Marek Kamiński wciąż podejmuje nowe wyzwania. W 1998 r. zdobywa Mt. Vinson., najwyższy szczyt Antarktydy. Potem przepływa Atlantyk na jachcie Gemini i przechodzi australijską Pustynią Gibsona. W 2000 r. na katamaranie Warta Polpharma przepływa Atlantyk i bierze udział w ekspedycji do źródeł Amazonki. Udało mu się też przejść Grenlandię w rekordowym czasie 13 dni. Swoje przeżycia opisał w książkach ?Moje Bieguny? i ?Dzienniki z wypraw 1990-1998?(ta ostatnia zdobyła Nagrodę Artusa dla najlepszej książki roku 1998 oraz Bursztynowego Motyla - nagrodę im. Arkadego Fiedlera).

Zebrawszy bogate doświadczenie podróżnicze, w 2001 r. Marek Kamiński samodzielnie zdobył Biegun Północny, a rok później ? Biegun Południowy. Wreszcie w 2004 r. światowy rozgłos uzyskują jego wspólne wyprawy na oba bieguny Ziemi z niepełnosprawnym nastolatkiem Jasiem Melą z Malborka. Pierwszą, na Biegun Północny, opisał w książce ?Razem na biegun?.

Dla nas współczesnych Marek Kamiński pozostaje żywym symbolem przekraczania fizycznych barier i osiągania niemożliwego na pozór celu.

Papież JAN PAWEŁ II (1920 ? 2005)

Historia
12 grudnia 2004 r. Watykan, prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński wraz z delegacją władz miejskich i kościelnych wręcza Ojcu Świętemu akt nadania honorowego obywatelstwa Koszalina. Przy papieżu są arcybiskup Stanisław Dziwisz i ksiądz biskup Kazimierz Nycz, ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski.

Cykl honorowych obywateli Koszalina zamyka nasz wielki rodak Jan Paweł II. Swoją posługą ewangelizacyjną wpłynął na zmianę wizerunku Kościoła. To on rozpoczął dialog między wielkimi religiami, przyczynił się do upadku komunizmu w Europie Wschodniej i w Polsce. Jan Paweł II, jak trafnie podkreślił Czesław Ryszka w książce ?Papież końca czasów?, w swym nauczaniu ?(...) z ogromną energią upowszechnia wizję godnego życia, apelując do świata, do wszystkich ludzi, aby podążali tym śladem?.

Gdy przed laty, 16 października 1978 r., na Placu Św. Piotra w Rzymie, padły znamienne słowa: Habemus Papam! - ludzie nie wiedzieli kim jest Karol Wojtyła. Szybko się jednak rozniosło, że to Polak. Zdumienie ogarnęło zebranych, gdyż po raz pierwszy od 455 lat biskupem Rzymu nie został Włoch. Gdy przemówił po włosku i wyjaśnił, że przybył z dalekiego kraju, ale bliskiego poprzez komunię w chrześcijańskiej wierze i tradycji - radość ogarnęła wszystkich.

Tę nowinę podobnie przyjęli Polacy, żywiąc nadzieję na zmiany. Gdy w 1979 r. Ojciec Święty przybył z pierwszą pielgrzymką do Ojczyzny, już wtedy, w Gnieźnie, nakreślił wizję wspólnoty europejskiej w chrześcijaństwie, wspominając chrzest narodów wschodniej Europy. Wskazywał też na jedność z resztą kontynentu. Dawał również rodakom możność poznania samych siebie. Tak było również podczas IV pielgrzymki, którą rozpoczął 1 czerwca 1991 r. w Koszalinie. Ponad 100 tys. koszalinian i wiernych z całej diecezji spotkało się z Ojcem Świętym na placu przy kościele pod wezwaniem Ducha Świętego. Nicią przewodnią homilii papieskiej był dekalog. Wcześniej papież poświęcił Wyższe Seminarium Duchowne i nowo wybudowane sanktuarium Maryjne na Górze Chełmskiej, nawiązując do przerwanej w tym miejscu tradycji kultu maryjnego (dawnej kaplicy), znanego w średniowiecznej Europie. Wieczorem w katedrze koszalińskiej papież odprawił nabożeństwo różańcowe, które transmitowało na cały świat Radio Watykańskie. Nazajutrz, 2 czerwca, na lotnisku w Zegrzu Pomorskim spotkał się z żołnierzami Wojska Polskiego. Było to pierwsze, wyjątkowe spotkanie z wojskiem w wolnej już Polsce, powiedział wtedy: ?Niech to pierwsze spotkanie z wojskiem..., pozostanie znakiem ?nowego początku? w życiu społeczeństwa i narodu, którego jestem synem.?

Pięć lat później wizytę tę koszalinianie upamiętnili wystawieniem pomnika Jana Pawła II przed katedrą. Przez wiele lat w kolejne rocznice pielgrzymki odbywał się w mieście Bieg Papieski (obecnie kontynuowany w Karlinie). W mieście jest również ulica Jego imienia oraz szkoła katolicka przy kościele Ducha Świętego, przy którym plac, na pamiątkę spotkania z Nim, nosi nazwę ?papieskiego?.

W 25-lecie pontyfikatu Jana Pawła II w mieście dojrzewała idea szczególnego uhonorowania wielkiego papieża-Polaka tytułem ?Honorowego Obywatela Koszalina?. 10 stycznia 2004 r. z inicjatywą w tej sprawie wystąpiło Katolickie Stowarzyszenie ?Civitas Christiana?, podkreślając m.in. szczególne znaczenie pielgrzymki papieża dla miasta, która ?zjednoczyła koszalinian jak nigdy dotąd, władze (...) i mieszkańcy wreszcie mogli poczuć się dumni ...,iż przyczynili się do duchowego umocnienia naszej małej Ojczyzny?. 16 stycznia wniosek złożył Zarząd Regionu Koszalińskiego NSZZ ?Solidarność?, uzasadniając go tym, że ? ... ten pontyfikat jest dla nas Polaków, Koszalinian najważniejszy i najbardziej widoczny w historii?. Wskazano też na papieża jako na wzór ?siły moralnej? godnej naśladowania. 12 marca 2004 r. Rada Miejska w Koszalinie jednogłośnie podjęła uchwałę o nadaniu tytułu ?Honorowego Obywatela Koszalina? papieżowi Janowi Pawłowi II. W uzasadnieniu podkreślono szczególnie prestiżowe znaczenie wizyty papieskiej w 1991 r. i uznano ją za najważniejszą w dziejach miasta. Pragnąc oddać hołd papieżowi i osobiście mu wręczyć akt nadania tego tytułu - oraz zaproszenie do ponownych odwiedzin Koszalina - władze miejskie oraz delegacja kościelna 12 grudnia 2004 r. złożyły wizytę w Watykanie. Niestety, tym razem mieszkańcy nie doczekali się przyjazdu dostojnego gościa. Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. Wielu koszalinian pożegnał Go 8 kwietnia w Rzymie. W Koszalinie ulica Jana Pawła II zapłonęła setkami świateł, mieszkańcy z żalem żegnali swojego wielkiego rodaka.

Dzisiaj, patrząc z niewielkiego dystansu na ten pontyfikat, przychodzi na myśl refleksja, że jeśli ktoś w naszych czasach próbował ocalić ludzkość od jej słabości i szaleństw, i nas Polaków pojednać ze sobą, tym kimś był na pewno Jan Paweł II.