Kobieta w grafice

Kobieta w XIX-wiecznej grafice ? wystawa
Muzeum w Koszalinie, 8 marca 2011 ? 26 maja 2011

Od najdawniejszych czasów kobieta była inspiracją twórczości artystycznej. Jako istota tajemnicza stała się przedmiotem uwielbienia i symbolem piękna, ale jednocześnie zmienności, niejednokrotnie krańcowych stanów emocjonalnych i zachowań. Piękna, harmonijna powierzchowność oznaczała delikatność, kruchość, miłość, piękno, cnotę, moralność, macierzyństwo z jednej strony, z drugiej nieład, niezgodę, intrygę, kłamstwo, niepewność.

Ze względu na tę dwoistość natury kobieta stała się ulubionym tematem sztuki, muzą poetów i artystów. Na przestrzeni dziejów wyobrażana była różnie, zależnie od panującej konwencji i dominującej filozofii. Zmieniała się sylwetka, przekształcały stroje i fryzury ale postawa, gesty, mimika, spojrzenie oczu pozostawały te same.
Na wystawie zaprezentowano XIX-wieczne angielskie ryciny pochodzące z lat około 1830-1850 ówczesnych grawerów min. W. H. Mote, Edwarda Scrivena, Henryego Cooka, Jamesa Thomsona, wykonane według dzieł mistrzów malarstwa angielskiego tamtego czasu.

Pośród korowodu postaci są tu małe dziewczynki i młode kobiety ? księżniczki, damy z wysokich rodów arystokratycznych uwiecznione realistycznie, tak jak wizerunki dziecięce i portrety kobiece na tle ich salonowego życia ale także postaci ? wyobrażenia, wytwory wyobraźni literackiej jak portret ?Lady Clementiny Villiers jako Ondyny? - bogini rzek, jezior i mórz, która miała wypływać z głębin wodnych, aby śpiewem przywabiać a potem topić młodych chłopców. Wreszcie alegoryczne przedstawienia prawd i pojęć, ubranych w postać kobiecą w tym między innymi: miłość i piękno, obojętność, zazdrość, zaduma, żal, skrucha.

Na portretach małych dziewczynek widzimy; Wiktorię ? córkę królowej Victorii Hanowerskiej jako księżniczkę królewską, nieznaną młodą księżniczkę, Elizabeth Jane Somerville, córkę hrabiego Egerton, dzieci Elizabeth i Charlesa Dickinsów, Dianę ? córkę wicehrabiego Canterbury. Jawią się tu wdzięczne, słodkie twarzyczki okolone lśniącymi puklami włosów, dzieci arystokratów ubrane w stroje szyte przeważnie z jasnych tkanin, w niewielkim tylko stopniu różniące się od ubioru dorosłych, zwłaszcza damskiego, do którego wprowadzano dziecięcą prostotę. Niemal regułą było portretowanie dzieci z ulubionymi zabawkami (bransoleta, grzechotka, lalka) czy zwierzętami.
Jako ciekawostkę ? prezentowaną na wystawie w gablocie ? należy traktować trzy ryciny, na których wyobrażono chłopców, synów angielskich lordów, ubranych w strojne sukienki. Jeszcze w XIX wieku chłopcy we wczesnym dzieciństwie ubierani byli tak samo jak dziewczynki, dopiero w starszym wieku zakładano im spodnie-pantalony.

Większość grafik to wizerunki młodych kobiet; pięknych, uduchowionych, rozmarzonych. W szatach, zależnie od pory dnia, czasem pełnych bogactwa i przepychu, o błyszczących materiach, obfitych fałdach zdobionych koronkami, z zawieszonymi połyskującymi perłami i starannymi fryzurami. W wystudiowanych pozach prezentują swe wdzięki, raz to z maską balową czy w sukni na maskaradę, innym razem słuchając śpiewu kanarka, czytając list miłosny, bawiąc się klejnotami, grając na gitarze. Z zaprezentowanych na wystawie portretów jawi się obraz wyidealizowanych postaci, gestów, spojrzeń kobiet z około połowy XIX wieku. Patrząc na nie wyobrażamy sobie owe szezlągi, powozy, salony, bale.

Kobieta w grafice

Kobieta w grafice

Kobieta w grafice

Kobieta w grafice

Kobieta w grafice

Kobieta w grafice