Zgodnie z instrukcją autorki powiększone karty domowego kalendarza pojawiały się codziennie zarówno na tarasie budynku, w którym spotykali się uczestnicy pleneru, jak i na okolicznych płotach, domach, porzucone w lesie czy rzucone na wodę. Działanie, a także reakcje osób obecnych przy jej przeprowadzaniu, dokumentowano aparatem fotograficznym. Dyskretna akcja Michałowskiej opisywała doświadczenie czasu, podmiotu i języka na zasadzie odpowiedniości. Powiększone karty kalendarza pełniły rolę znaków ujawniających proces, poprzez swą repetycyjność i zmienność stając się metonimią czasu rozumianego jako kontinuum. Karta kalendarza pełniła funkcję aestetycznej, neutralnej notacji czasu, a zarazem odręcznie wypisana na niej przez artystkę godzina jej „prezentacji” ucieleśniała indywidualne trwanie. Zagadnienie czasowości nie zostało jednak przez artystkę sproblematyzowane, ale rozrysowane jak gdyby według kantowskiego wzorca: zrównane z wewnętrzną rzeczywistością podmiotu bezpiecznie potwierdzającego w czasie swą tożsamość. „Kalendarz” Michałowskiej był czymś w rodzaju kroniki osieckiego spotkania: nie rejestrował jednak kolejnych dni, ale nadawał im narracyjną ramę.

One Week in Osieki

According to the instruction of the author, the enlarged pages of a calendar appeared daily both on the terrace where the plein-nir participants met, and on surrounding fences and houses, or abandoned in the forest or floating on winter. The activity and the reactions of the people present during the performance were documented with a camera. The discrete activity by Michałowska described the experience of time, subject and language with the principle of correspondence. The enlarged calendar pages worked as signs revealing the process by means of their repetitiveness and change, becoming a metonym of time seen as continuum. A calendar page played the role of aesthetic, neutral time notification, while its 'presentation’ time hand-written on it bythe author stood for individual persistence. The notion of time was yet not approached as a problem by the artist, but only outlined as if according to Kant’s model: aligned with the inner reality of the subject which securely affirms its identity in time. The 'Calendar’ byMichałowska was a sort of a chronicle of the Osieki meeting: it did not yet register its consecutive days, but provided it with a narrative frame.

Cytat za: Luiza Nader, W stronę krytyki wizualności. VIII Spotkanie Artystów i Teoretyków Sztuki w Osiekach, w: Awangarda w plenerze: Osieki i Łazy 1963-1981, red. R. Ziarkiewicz, Koszalin 2008, s. 73-74.

Skip to content