Muzeum w Koszalinie
Honorowi obywatele Koszalina w Niemczech, przed 1945
Johann Wilhelm Henning (1783 - 1868)
- nauczyciel, społecznik, reformator szkolnictwa ludowego
Budynek seminarium nauczycielskiego przy ul. Andersa w Koszalinie z 1872 r., zbudowany na miejscu starego, w którym nauczał Henning. Początek XX w.
Pierwszym honorowym obywatelem Koszalina został Johann Wilhelm Henning, nauczyciel, społecznik, reformator szkolnictwa ludowego (ur. 1783 - zm. 1868). Wybitny nauczyciel, w latach 1827-1851 dyrektor seminarium nauczycielskiego w Koszalina. O jego dzieciństwie i młodości wiadomo niewiele, nie zachował się też jego portret. Henning urodził się w Darłowie jako syn radcy sądowego. Z wykształcenia był teologiem i nauczycielem, ale to praca pedagogiczna stała się jego życiową pasją. Na początku XIX wieku wiedzę i praktykę pedagogiczną zdobył w zakładzie wychowawczym w Yverdon i w Lenzburgu w Szwajcarii u sławnego wówczas twórcy nowożytnego systemu szkolnictwa ludowego Pestalozziego. System ten polegał m.in. na zaniechaniu mechanicznego wkuwania wiadomości na rzecz większej samodzielności ucznia i wprowadzeniu gimnastyki do szkół.
W 1816 r. władze rejencji koszalińskiej (odpowiednik dzisiejszego województwa) starały się podnieść z upadku poziom oświaty. W tym celu otwarto w Koszalinie Królewskie Seminarium Nauczycielskie, które miało kształcić nowe kadry. W 1827 r. jego dyrektorem został właśnie Johann Henning. Jeszcze tego samego roku położył kamień węgielny pod nowy budynek seminarium przy ul. Andersa (obecnie Zespół Szkół nr 1). Nową siedzibę poświęcono i uroczyście otwarto 15 października 1828 r. Wkrótce Henning uznał, że seminarium potrzebuje szkoły ćwiczeń. Założył ją w 1831 r. Była to trzyklasowa szkoła bezpłatna dla biednych dzieci, w której praktykę zdobywali początkujący nauczyciele. Kilka lat później Henning założył szkołę niedzielną dla praktykantów rzemieślników i osób zwolnionych ze szkoły i równocześnie zaczął wydawać miesięczniki dla nauczycieli szkół powszechnych na Pomorzu Zachodnim. W 1834 r. założył związek nauczycieli, którym kierował do końca swej pracy. W latach 40-tych rozbudował szkołę o pływalnię, salę gimnastyczną i wyposażył ją w organy.
Wielkie zaangażowanie Henninga i jego pedagogiczna ?mała rewolucja? szybko zostały docenione przez lokalną społeczność. Wdzięczności nie kryły zwłaszcza władze, które brały udział we wszystkich szkolnych uroczystościach. 1 stycznia 1839 r. nadały mu tytuł honorowego obywatela miasta. Dziesięć lat później (1848 r.) całą Europę ogarnął rewolucyjny ferment. Wiosna Ludów nie ominęła też Prus. Koszalińskie władze wszędzie wietrzyły nastroje demokratyczne, które ponoć miały opanować seminaria i były rozpowszechniane wśród ludu przez nauczycieli. Próbowano nawet doprowadzić do zredukowania lokalnej oświaty. Henning nie mógł i nie chciał się do tego przyłączyć. W 1850 r. złożył wniosek o odejście na emeryturę. Seminarzyści wstawili się jednaj za nim w ministerstwie i jego odejście przesunięto na 31 sierpnia 1851 r. Po 24 latach pracy w Koszalinie Henning wyprowadził się do Zurychu, skąd pochodziła jego żony. Tam zmarł w 1868 r.
Ferdynand August Ludwig Karkutsh (1813 ? 1891)
- kupiec, filantrop, fundator domu starców w Koszalinie
Ferdynand Karkutsch. Ze zbiorów Muzeum Historii Szczecina
Drugim honorowym obywatelem naszego miasta był Ferdynand Karkutsch. Urodził się 21 listopada 1813 r. w Koszalinie, w zamożnej rodzinie kupieckiej. Po wojnach napoleońskich rodzina Karkutschów przeprowadziła się na stałe do Szczecina. Kiedy Ferdynand dorósł, poszedł w ślady ojca. W ciągu długiego życia zdobył znaczny majątek na hurtowym handlu zbożem i nasionami. Prowadził własną dużą hurtownię i biuro handlowe w samym centrum portu w Szczecinie. Należał do grona zamożnych kupców szczecińskich, którzy swoją wysoką pozycję społeczną podkreślali darowiznami i zakładaniem fundacji na rzecz lokalnej społeczności. Ku filantropii skłonił Karkutscha również brak potomstwa. 11 października 1890 r., na niespełna rok przed śmiercią (zm. 26 września 1891 r. w Szczecinie) - spisał testament, hojnie obdarzając oba miasta. Szczecinowi zapisał w darze 300 tys. marek na budowę Muzeum Miejskiego (obecnie Muzeum Narodowe) przy reprezentacyjnych Wałach Chrobrego, które wzniesiono w latach 1907-1913. Wsparł też budowę otwartego w 1915 r. szczecińskiego szpitala chorób płucnych w lasach koło Zdunowa. W dowód wdzięczności miasto Szczecin postawiło mu pomnik na cmentarzu w Szczecinie-Niemierzynie i jego imieniem nazwało jedną z ulic (obecnie ul. św. Wojciecha).
Koszalinowi Karkutsch zapisał 400 tys. marek z zastrzeżeniem, że mają być przeznaczone na budowę przytułku (dom starców) o nazwie ?Fundacja Karkutscha?. Obecnie jest to gmach Komendy Rejonowej Policji przy ulicy Krakusa i Wandy, która do 1945 r. nosiła nazwę Karkutschstrasse. Zgodnie z wolą Karkutscha, Fundacją miało zarządzać pięcioosobowe kuratorium złożone z trzech członków zarządu miasta i dwóch koszalińskich radnych. Jednocześnie zażyczył sobie, aby przy zasiedlaniu przytułku pierwszeństwo mieli jego krewni. W 1891 r. władze Koszalina nadały Karkutschowi tytuł honorowego obywatela Koszalina i ? jak już wspomniałam- jego imieniem nazwały ulicę, przy której stanął budynek Fundacji.
Ukończona w 1900 r. okazała siedziba Fundacji składała się z 25. mieszkań dwupokojowych z kuchnią i korytarzem, z 15. mieszkań trzypokojowych oraz z pięciopokojowego mieszkania administratora domu i mniejszego dla odźwiernego. Do każdego lokalu przypisana była piwnica, strych i kawałek dużego, pięknego ogrodu, z tyłu budynku. W jego wnętrzu zaś mieściła się - istniejąca do dziś- wielka sala, o wysokości dwóch pięter, w której odprawiano nabożeństwa. Po obu stronach gmachu były tereny parkowe, obsadzone szlachetnymi drzewami.
Schronienie w przytułku znalazło 66 osób, wywodzących się głównie z zamożnego mieszczaństwa. Zgromadzony na budowę i wyposażenie kapitał został wykorzystany tylko w połowie. Z odsetek pokrywano konieczne wydatki na węgiel, remonty. Resztę rozdzielano między pensjonariuszy jako comiesięczne pensje. Niestety, po I wojnie światowej inflacja pochłonęła dużą część kapitału Fundacji. Od tego czasu sami mieszkańcy musieli pokrywać część kosztów utrzymania (część ? przejęła na siebie gmina Koszalin). W 1945 r. budynek fundacji został poważnie wypalony. Odbudowano go w 1950 r.
August Friedrich Bernhard von Gerlach-Parsow (1830 ? 1906)
? ziemianin, prawnik, starosta koszaliński, parlamentarzysta
August v. Gerlach-Parsow
Spośród wyróżnionych obywateli Koszalina wybitną i zasłużoną postacią był niewątpliwie August von Gerlach ? Parsow. August, syn Karla-Heinricha v. Gerlacha, zamożnego ziemianina, urodził się 28 sierpnia 1830 r. w zamku w Parsowie. Tu spędził dzieciństwo i młodość. Po ukończeniu gimnazjum studiował prawo w Berlinie i Bonn. Tam w 1849 r. działał aktywnie w organizacji politycznej ?Borussen? i poznał osobiście cesarza Fryderyka. Służbę wojskową odbył najpierw jako ochotnik w 2 Pułku Gwardii Ułanów, potem jako oficer rezerwy w 6 Pułku Kirasjerów w Brandenburgu, a w końcu jako porucznik obrony krajowej. Do roku 1857 był referendarzem i asesorem w Sądzie Najwyższym. Mając 28 lat został starostą powiatu książęcego (obejmującego pow. Koszalin, Kołobrzeg i Bobolice). Urząd ten pełnił przez 33 lata. W tym czasie mieszkał w zamku w Parsowie z poślubioną w 1861 r. najstarszą córką Hermanna von Kleista.
Z racji swojego urzędu, okresowo przebywał w Koszalinie w wybudowanym przez siebie domu starosty. Następnie zbudował siedzibę starostwa (obecnie budynek PKS-u naprzeciwko dworca autobusowe-go). Jak żaden z urzędników, pełnił obowiązki starosty honorowo (bezpłatnie). August von Gerlach kierował urzędem obejmującym duży obszar przy pomocy tylko sześciu urzędników. Chwalono go za rozwagę i zręczność. Dzięki niemu w latach 50. - 80. XIX w. Koszalin został połączony szosami z Bobolicami, Polanowem, Kołobrzegiem, Mielnem, Unieściem i Białogardem. W 1873 r. zainspirował wybudowanie w Koszalinie działającego do dziś browaru, znanego jako Koszaliński Browar Akcyjny. Gerlach był wieloletnim członkiem zarządu tej spółki. W 1891 r. przy jego poparciu powstała w Koszalinie zimowa szkoła rolnicza, głównie dla synów miejscowego ziemiaństwa (obecnie ? Dom Samotnej Matki i Dziecka przy ul. Wojska Polskiego). August von Gerlach był w tym czasie przewodniczącym Koszalińskiego Towarzystwa Rolniczego, które prowadziło bardzo ożywioną działalność. Gerlach był również znanym działaczem partii konserwatywnej i czynnym parlamentarzystą. W latach 1871-1887, jako pierwszy konserwatywny poseł reprezentował w Reichstagu okręg wyborczy Kołobrzeg ? Koszalin. Był to czas rządów Bismarcka. Na jednym z posiedzeń parlamentu Gerlach miał z nim ostry spór. Niebawem w czasie odwiedzin w pałacu kanclerz miał przekazać mu skrzynkę mocnych cygar brazylijskich i powiedzieć: ? Na ostatnim posiedzeniu Reichstagu dał mi się pan mocno we znaki. Niech pan pomyśli o tym, paląc cygara, i niech one posłużą panu na zdrowie.? Gerlach jeszcze dwukrotnie był wybierany do parlamentu. Jako reprezentant ziemiaństwa pomorskiego, w 1889 r. został powołany dożywotnio do pruskiej izby wyższej (senat).
W 1891 r. starosta v. Gerlach złożył swój urząd i przeszedł na emeryturę. Za zasługi dla miasta i kraju władze Koszalina nadał mu tytuł honorowego obywatela miasta. Był to jedyny tego rodzaju tytuł nadany mieszkańcowi powiatu koszalińskiego. Gerlach nadal pełnił szereg urzędów honorowych. Jako senator w 1895 r. wziął udział w otwarciu kanału w Kilonii. Rozważał też możliwość połączenia Koszalina z Bałtykiem kanałem poprzez jezioro Jamno, jednak zaniechał go ze względu na koszty. Zmarł w Parsowie 20 września 1906 r.
Carl Adolph Lorenz (1837 ? 1923)
- organista, kompozytor, dyrygent
Carl Adolph Lorenz. 1905 r. Zbiory Muzeum Narodowego w Szczecinie
Jedynym przedstawicielem środowiska artystycznego, który otrzymał honorowe obywatelstwo miasta, był urodzony w Koszalinie 13 sierpnia 1837 r. Carl Lorenz. Carl jako dziecko zdradzał zdolności muzyczne. Pragnąc rozwijać jego talent, rodzice wysłali go w 1847 r. do szczecińskiego Gimnazjum Mariackiego, które słynęło z wysokiego poziomu nauczania muzycznego. W latach 1857-1861 Lorenz studiował filozofię w Berlinie, a po uzyskaniu stopnia doktora filozofii- poszedł na studia muzyczne pod kierunkiem m.in. S. Dehna. Po studiach muzycznych swe pierwsze doświadczenia zdobywa w Stralsundzie jako kierownik Stowarzyszenia Muzycznego.
W 1866 r. ponownie pojawił się w Szczecinie i osiadł tu na stałe, obejmując prestiżowe stanowisko miejskiego dyrektora muzyki i organisty głównego kościoła św. Jakuba oraz nauczyciela śpiewu w Gimnazjum Mariackim. W tym czasie związany był również z Wyższą Szkołą dla Dziewcząt dr. Geseniusa. Rywalizując z wiodącym wtedy chórem S. Schütza, ucznia słynnego mistrza szczecińskiego Loewego, Lorenz założył własny chór mieszany ?Stettiner Musikverein? przy kościele św. Jakuba i był jego wieloletnim dyrygentem (do 1910 r.).
Z myślą o poszerzeniu repertuaru stworzonego przez siebie zespołu, zaczął komponować dzieła wokalne i wokalno-instrumentalne. Intensywna praca z chórem i twórczość muzyczna wkrótce zaowocowały uznaniem i popularnością. Przełomem w jego karierze był spektakularny koncert połączonych chórów szczecińskich pod batutą Carla Lorenza, który odbył się na zamku 11 września 1879 r. w obecności samego cesarza Wilhelma I. Sukces ten otworzył przed nim elitarne salony muzyczne bogatego mieszczaństwa, któremu życie muzyczne Szczecina zawdzięczało dobry klimat i zamiłowanie do muzyki.
Z kolei jego prywatna przyjaźń z konsulem Heegewaldem przyniosła miastu inny pożytek ? razem zainicjowali budowę Domu Koncertowego, który został otwarty w 1884 r. Dzięki temu w Szczecinie zaczęto organizować koncerty z większym rozmachem. Prywatnie Lorenza ustabilizował się i mógł poświęcić muzyce. Powstały wówczas oratoria ( ?Otto der Grosse?, ?Die Jungfrau von Orleans?), kantaty ( m.in. ?Dem Kaiser Heil?, ?Golgotha?, Hymne an die Kunst?), dzieła orkiestrowe (Symfonia Es-dur, ?Wariacje symfoniczne?, ?Fantazja orkiestrowa?, ?Uwertura uroczysta?) oraz opery ( ?Irrungen?, Harald und Theano?, ?Ingo?). Niektóre z tych dzieł były wielokrotnie wykonywane. W środowisku muzycznym uważany był za ?Lortzinga od oratoriów?. Był także autorem muzyki kameralnej, utworów fortepianowych i organowych oraz pieśni a capella. O popularności muzyki Lorenza w Niemczech świadczyły liczne wykonania i wydania drukiem około stu opusów jego partytur. Zdolności organizacyjne, dyrygenckie i twórczość Lorenza doceniła Królewska Akademia Sztuki w Berlinie, mianując go w 1885 r. profesorem muzyki. W 1893 r. został dyrygentem koncertów symfonicznych w Domu Koncertowym w Szczecinie.
Utwory wokalno-instrumentalne Lorenza były również znane i wykonywane w Koszalinie w kościele NMP (obecnie- katedra) przez organistę i kantora Emila Dercksa (działający w latach 1877-1896) oraz kierowany przez niego kościelny chór męski. Pod wpływem twórczości Lorenza pozostawał następca Dercksa, Gustav Hecht, królewski dyrektor muzyki, absolwent Instytutu Muzycznego w Berlinie. Właśnie Hecht powołał w Koszalinie Stowarzyszenie Oratoryjne, a występujący pod jego batutą męski chór - osiągną największy rozkwit. Podczas wieczornych występów w kościele NMP wykonywano wspaniałe dzieła, m.in. Bacha, Haydna i Lorenza oratorium ?Światło?. W 1910 r. Carl Lorenz przeszedł na emeryturę, lecz nadal był aktywnym muzykiem w środowisku szczecińskim. W tym też roku władze Koszalina, uznając jego zasługi dla życia muzycznego w kraju i w Koszalinie, nadały mu tytuł honorowego obywatela miasta. Przy tej okazji Lorenz odwiedził swoje rodzinne miasto. Jego imieniem nazwano jedną z ulic (obecnie- ul. Moniuszki). Zmarł 3 marca 1923 r. w Szczecinie.
Friedrich Wilhelm Ludwig STRAHL(1848 ? 1930)
? kupiec, radny i przewodniczący Rady Miejskiej w Koszalinie
Friedrich Wilhelm Ludwig Strahl
Wyjątkowym obywatelem- który związał swoje życie z Koszalinem- był Wilhelm Strahl. Urodził się 10 grudnia 1848 r. w Prenzlau. W 1876 r. ożenił się i na stałe zamieszkał w Koszalinie, w kupionej na własność kamienicy nr 17 przy rynku (obecnie stoi tu ratusz). Był z zawodu kupcem. Ponadto był kombatantem wojny francusko-pruskiej 1870-1871, dlatego też swoją działalność społeczną poświęcił sprawom kombatanckim, tworząc instytucję opieki i doradztwa - Związek Żołnierzy Rejencji Koszalińskiej, któremu przewodniczył 40 lat. Od początku pobytu w mieście jego interesy układały się bardzo pomyślnie. W 1882 r., jako pierwszy mieszkaniec Koszalina skanalizował swój dom (inne budynki na starówce podłączono dopiero w 1907 r.). W tym czasie prowadził firmę ?Sprzedaż nieruchomości?, w której pomagał mu syn, także Wilhelma. W 1911 r. Wilhelm Strahl senior przeszedł na emeryturę, sprzedał kamienicę przy rynku niejakiemu F. Kopp z Berlina i przeniósł się do eleganckiej kamienicy przy spokojnej ul. Piłsudskiego. Przez następne lata interes rodzinny nadal rozkwitał (firmę prowadził senior, junior- sklep tekstylno- odzieżowy przy ul. Harcerskiej). Dopiero w 1919 r., wskutek kryzysu powojennego, Strahl zamknął firmę, ale nadal prowadził działalność społeczną.
Wielką pasją Wilhelma Strahla była działalność publiczna. W 1893 r. został wybrany radnym miejskim, a od 1898 r. pełnił funkcję przewodniczącym Rady Miejskiej w Koszalinie. Urząd ten piastował honorowo (bezpłatnie) przez 20 lat. Jego wspaniały talent organizacyjny i niezmordowana praca doceniane były przez wszystkich. Nawet w latach silnej opozycji pozostał na urzędzie, gdyż jego przeciwnicy nie mogli zaproponować lepszego człowieka. Fakt, że magistrat na czele z burmistrzem był wówczas wybierany przez radę miejską i przez nią kontrolowany, dawał Strahlowi silną pozycję.
Jego zasługi dla miasta trudno przecenić. Jest uznawany za założyciela publicznej służby zdrowia i higieny publicznej w Koszalinie. Za jego kadencji w latach 1895-1896 zbudowano szpital miejski (obecnie ul. Szpitalna ? mieści się tu poliklinika), powstało drugie ujęcie wody przy ul. Żwirowej i wieża ciśnień na Górze Chełmskiej (1898 r.). Za jego czasów rozbudowano również wodociągi, założono kanalizację w mieście (1907-1913) i oczyszczalnię ścieków przy ul. Batalionów Chłopskich (1909-1919), a także uruchomiono komunikację tramwajową (rok 1911). Komunikacja miejska stała się częścią przygotowań do ważnej wystawy rzemiosła, przemysłu i rolnictwa Pomorza Zachodniego w Koszalinie w 1912 r., którą zresztą Strahl współorganizował. W ciągu zaledwie kilku miesięcy zbudowano małe miasto z kilkudziesięcioma pawilonami wystawowymi przy ul. Piłsudskiego (od ul. Sportowej do Góry Chełmskiej). Wystawa ściągnęła do miasta wielu gości z całego Pomorza i wpłynęła na ożywienie życia gospodarczego miasta na długo przed jej otwarciem (czynna od 25 maja do 12 sierpnia 1912 r.). Władze Koszalina zrobiły wszystko, aby pokazać miasto z jak najlepszej strony. Domy przy głównej ulicy otrzymały nowe tynki, starannie przygotowano stoiska, zadbano o różnego rodzaju przyjemności i rozrywki. Sensacją były loty pokazowe słynnego koszalińskiego lotnika i wynalazcy, Hansa Grade. Zajazdy i hotele były przepełnione, także komunikacja tramwajowa zrobiła dobry interes. Wystawa okazała się doskonałą promocją miasta.
Po I wojnie światowej Strahl postanowił wycofać się z życia publicznego. Okazją były jego 70. urodziny. 10 grudnia 1918 r.- jak donosiła ?Kösliner Zeitung?- na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Miejskiej wręczono jubilatowi dyplom honorowego obywatela miasta. Burmistrz dr Pusch, powiedział mu na pożegnanie: ?To był człowiek. Rzadko zobaczycie takiego jak on !?. Gazeta podkreśliła, że pomimo wieku ? Strahl nadal zadziwia sprawnością umysłową i fizyczną. Strahl dożył 82 lat, zmarł 25 lutego 1930 r.
Adolf HITLER (1889 - 1945)
W gronie honorowych obywateli Koszalina był Adolf Hitler, który nam, Polakom, kojarzy się głównie z nienawiścią rasową, zbrodniami, zniszczeniami i okrucieństwem okresu okupacji.
Hitler, ideolog nazizmu, przywódca partii nazistowskiej (NSDAP), twórca i dyktator III Rzeszy w latach 1933-1945, przez opinię publiczną i Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze uznany za osobiście odpowiedzialnego za politykę rasistowską Niemiec, rozpętanie wojny światowej, pogwałcenie traktatów i praw międzynarodowych, ludobójstwo i inne zbrodnie wojenne. Dlaczego więc społeczność Koszalina wyróżniła go tak zaszczytnym tytułem?
Decydująca w tej sprawie były sytuacja polityczna i gospodarcza w Niemczech. Wzrost popular-ności partii hitlerowskiej w tym kraju wiązał się ściśle z panującym w latach 1929-1933 światowym kryzy-sem gospodarczym. Jego skutkiem było wysokie bezrobocie, zastój gospodarczy, hiperinflacja, spadek poziomu życia, które wywołały frustrację, niepokoje i agresję. Tymczasem sięgający po władzę Hitler obiecywał m.in. wyprowadzenia kraju z kryzysu i lepszy byt. Obietnice te padały na podatny grunt: tego właśnie potrzebowali jego rodacy.
W Koszalinie w szczytowym okresie kryzysu wśród 30 tys. mieszkańców było 3273 bezrobotnych. Pod tym względem na Pomorzu Zachodnim Koszalin zajmował drugie miejsce po Szczecinie. Jedna czwarta koszalinian żyła z zasiłków. Z papierni zwolniono w tym czasie 900 osób, 1000 osób znalazło się na bruku po zamknięciu zakładów remontu taboru kolejowego (AMBI).
Nic więc dziwnego, że partia nazistowska na czele z Hitlerem zdobywała coraz więcej zwolenników, w tym na Pomorzu. W wyborach prezydenckich w kwietniu 1932 r. na Hitlera głosowało w Koszalinie 44,15 proc. wyborców i tylko minimalnie przegrał z Hindenburgiem. Zapowiedziane na 31 lipca 1932 r. wybory do parlamentu Rzeszy poprzedził propagandowy lot Hitlera samolotem do 50. miast niemieckich, w tym do Koszalina. Przyleciał tu w lipcu z hasłem ?Oto przybywam z nieba?. Powtórzył to 6 listopada, gdy wskutek kryzysu rządowego prezydent Hindenburg został zmuszony do powtórzenia wyborów do Reichstagu. Jak podaje Sardemann, 24 października 1932 r. Hitler wylądował na byłym lotnisku przy ul. Morskiej i na zebraniu w hali AMBI został przyjęty entuzjastycznie. W listopadowych wyborach jego partia w Koszalinie zdecydowanie zwyciężyła. Kiedy 30 stycznia 1933 r. Hitler został powołany na kanclerza, wieczorem tłum szczęśliwych koszalinian z pochodniami przeszedł ulicami miasta. W kolejnych wyborach parlamentarnych, które odbyły się na żądanie Hitlera 5 marca 1933 r., jego partia zdobyła w mieście zdecydowaną większość. Hasło wyborcze, umieszczone na plakatach wyborczych z tego okresu ( znalezionych w 2005 r. w słupie przy ul. Mickiewicza) głosiło: ?Wodzu, my idziemy za Tobą!?. 10 marca 1933 r. w sali obecnego MOK-u odbyło się zebranie wyborcze do rady miejskiej. W jej skład weszło16 hitlerowców, 8 socjaldemokratów i 6 niemieckich nacjonalistów. I to oni na pierwszej sesji rady 5 kwietnia 1933 r. postanowili nadać kanclerzowi Adolfowi Hitlerowi oraz prezydentowi Paulowi Hindenburgowi tytuł honorowych obywateli Koszalina. W ślad za tym poszły kolejne decyzje: główna ulica miasta otrzymała imię Hitlera, a równoległą do niej (dziś ul. Andersa) mianowano ulicą SA, tj. zbrojnych bojówek hitlerowskich.
Do wojny Hitler dotrzymał większość obietnic wyborczych danych koszalinianom. Bezrobocie spadło z ponad 3 tys. w 1933 r. do 1170 osób w 1936 r. i do 119 w 1939 r. Znaczne dotacje państwowe na rozruch produkcji otrzymały największe zakłady w mieście. Powstały nowe firmy: fabryka mydła, zakład produkcji konopi i płyt paździerzowych, dwie fabryki maszyn rolniczych przestawiły produkcję na zbroje-niówkę. Przy odnowie parku, budowie stadionu sportowego za pocztą główną, przy akcjach upiększania miasta i budownictwie mieszkań pracę znalazły setki obywateli naszego miasta. Państwo zainwestowało w Koszalin. Powstały w tym czasie koszary przy ul. 4 marca, wybudowano Powiatową Kasę Oszczędnościo-wo-Pożyczkową przy rynku, siedzibę Pomorskiego Banku (do niedawna - NBP) przy ul. Zwycięstwa i kom-pleks budynków urzędu rejencji (byłego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Andersa). Miasto nie otrzymało co prawda obiecanego połączenia lotniczego (cywilnego) z Berlinem, ale za rządowe pieniądze rozbudowa-na została wojenna baza lotnicza w Unieściu i fabryka amunicji koło Bagicza (zatrudniała 1000 osób).
Za to wszystko koszalinianie zapłacili licznym udziałem w armii niemieckiej. Do wojska wcielono co 12 obywatela miasta (ok. 8% ogółu mieszkańców). Większość z nich poległa.